Portal Pszczelarski

Popularne konstrukcje uli z całego świata

ule ul Darlingtona ul Langstroth Flow Hive Japanese hive Top-Bar Hive ul Warre

W Polsce najpopularniejsze są ule wielkopolskie, warszawskie i Ostrowskiej. Te trzy konstrukcje znaleźć można w większości polskich pasiek. Są dostosowane do polskiego klimatu i umożliwiają całoroczną hodowlę pszczół. Jednakże historia bartnictwa i pszczelarstwa jest niezwykle bogata. Wszędzie na świecie ludzie korzystają z dobrodziejstwa, jakie oferują nam pszczoły. Różne pomysły na pszczelarstwo są niezwykle ciekawe. Dlatego też przyjrzyjmy się konstrukcjom, które popularne są w innych krajach i zakątkach świata. Czy któreś z nich warto wprowadzić w polskich pasiekach? Prosimy o komentarze pod artykułem, które rodzaje uli są najbardziej interesujące.

Ule na świecie - historia rozwoju pszczelarstwa w pigułce

Pierwsze ule były prostymi konstrukcjami - wydrążonymi pniami drzew, glinianymi naczyniami czy plecionymi koszami. Przypominały naturalne schronienia pszczół. W starożytnym Egipcie pszczelarze już 4 tysiące lat temu hodowali pszczoły w cylindrycznych, glinianych ulach. Układano je jeden na drugim. W Afryce do dziś popularne są poziome ule z pni drzew zawieszane na drzewach, co chroni je przed drapieżnikami.

Natomiast w Indiach pszczelarstwo rozwijało się na bazie naturalnych kolonii dzikich pszczół, a tradycyjne ule to często drewniane skrzynie lub wydrążone kłody. Prawdziwa rewolucja nastąpiła w XIX wieku, gdy Lorenz Langstroth wynalazł ul ramkowy, umożliwiający łatwiejszy dostęp do miodu i większą kontrolę nad pszczołami. Dziś pszczelarstwo łączy tradycję z nowoczesnością - od naturalnych uli Top-Bar, po innowacyjne konstrukcje z systemami monitorowania. Każdy region świata ma swoją unikalną historię pszczelarstwa, ale łączy je jedno - troska o pszczoły i ich niezwykłą rolę w ekosystemie.

Najciekawsze i zaskakujące konstrukcje uli na świecie

Na całym świecie konstrukcje uli są dostosowane do lokalnych warunków klimatycznych, materiałów i biologii pszczół. W Etiopii tradycyjne ule to poziome cylindry wydrążone w pniach drzew i zawieszane wysoko na gałęziach. To rozwiązanie chroni przed termitami, wilgocią i drapieżnikami. Ich kształt ułatwia naturalną wentylację. W Jemenie i Omanie dominują ule gliniane, układane warstwowo w pionowe stosy - glina doskonale izoluje przed upałem i pozwala pszczołom utrzymać stabilne warunki wewnętrzne. Podobne ule z wypalanej gliny stosuje się w Egipcie od czasów faraonów - tworzą one długie tunele, w których pszczoły budują plastry w naturalny sposób.

W Gruzji i Iranie spotkać można ule ziemne, czyli wykopywane w skarpach i wzgórzach. Są to niezwykle trwałe konstrukcje, które minimalizują wahania temperatury i wilgotności, dając pszczołom komfortowe warunki nawet w surowym klimacie. W Japonii pszczoły Apis cerana są hodowane w naturalnie wydrążonych pniach lub tradycyjnych ulach składających się z drewnianych skrzyń ustawianych jedna na drugiej - brak ramek sprawia, że pszczoły same regulują przestrzeń w gnieździe. W Ameryce Południowej rdzenne plemiona, takie jak Majowie, od tysięcy lat hodowali bezżądłowe pszczoły Melipona w poziomych kłodach zamykanych drewnianymi krążkami - ich miód jest ceniony za wyjątkowe właściwości lecznicze.

Mniej znane europejskie konstrukcje uli

Również w Europie można znaleźć niezwykłe rozwiązania. W Rumunii popularne były niegdyś ule z wiklinowych koszyków pokrytych gliną, a w Polsce i Rosji tradycyjne barcie wydrążone w grubych pniach drzew stanowiły naturalne siedlisko pszczół.

Obecnie ciekawe są rozwiązania dla miast. Na dachu miejskich budynków, zwłaszcza w dużych miastach, popularne stały się nowoczesne ule - rozwiązanie idealne do miejskich pasiek. Na przykład, ul Darlingtona, stworzony przez inżyniera Robina Dartingtona, został zaprojektowany z myślą o hodowli pszczół w miastach. Dzięki swojej przestronnej budowie i łatwym w obsłudze elementom, takie ule pozwalają na hodowlę pszczół w warunkach miejskich, w tym na dachach budynków. Ul Darlingtona jest nie tylko funkcjonalny, ale również przyjazny pszczołom, zapewniając im przestrzeń do rozwoju i komfortowe warunki w miejskim środowisku. 

Każda z tych konstrukcji jest odpowiedzią na lokalne warunki i potrzeby - czyż nie jest fascynujące, jak bardzo różnorodne mogą być sposoby hodowli pszczół na całym świecie?

Co łączy wszystkie ule?

Co łączy wszystkie ule na świecie? Niezależnie od kształtu, materiału czy lokalizacji, ich podstawowym celem jest zapewnienie pszczołom stabilnych warunków do życia i gromadzenia miodu. Ważna jest również ochrona. Jednak współczesne konstrukcje uli w różnych częściach globu potrafią zaskakiwać. Wiele z nich nie jest stosowanych w Polsce, choć świetnie sprawdzają się w specyficznych warunkach.

W Stanach Zjednoczonych i Australii popularne są ule Langstrotha z pionowo układanymi nadstawkami, ale coraz częściej spotyka się także ule Flow Hive - innowacyjne konstrukcje z plastikowymi plastrami, które umożliwiają odciąganie miodu bez ingerencji w gniazdo pszczół. W Japonii dużą popularnością cieszą się ule warstwowe typu Japanese hive, w których pszczoły same formują plastry, a pszczelarz nie stosuje ramek - ten model idealnie pasuje do hodowli miejscowej pszczoły Apis cerana.

W Afryce i Ameryce Południowej stosuje się ule Top-Bar Hive, znane też jako ule kenijskie. Ich pozioma konstrukcja z pojedynczymi listewkami zamiast ramek pozwala pszczołom budować plastry w sposób naturalny, co sprzyja zdrowiu rodziny pszczelej. 

W Nowej Zelandii eksperymentuje się z izolowanymi ulami styropianowymi, które pomagają pszczołom przetrwać chłodne i wilgotne zimy. Z kolei w krajach skandynawskich i Kanadzie coraz częściej wykorzystuje się ule z naturalnego drewna z grubymi ścianami, które maksymalnie odwzorowują warunki naturalnych dziupli. 

Choć różnią się budową i materiałami, wszystkie te ule łączy jedno - dążenie do harmonii między komfortem pszczół a wygodą pszczelarza. Czy przyszłość pszczelarstwa to kolejne innowacje, czy raczej powrót do natury?

Jakie z tych typów uli można wprowadzać w polskim klimacie?

Choć w Polsce dominują ule wielkopolskie, dadanty i warszawskie poszerzane, coraz więcej pszczelarzy szuka alternatyw bardziej zbliżonych do naturalnych warunków bytowania pszczół. Doskonałym przykładem jest ul Warre, coraz popularniejszy również w rodzimych pasiekach. W ostatnich latach zainteresowanie budzą ule nietypowe, stosowane głównie poza Europą – Top-Bar Hive (ul kenijski), japońskie ule warstwowe oraz Flow Hive. W odmiennych typach konstrukcji pszczelarze szukają sposobu na ograniczenie rozwoju warrozy i budowanie naturalnej odpornosci rodzin pszczelich. Czy jednak ich konstrukcja i sposób prowadzenia gospodarki pszczelarskiej sprawdzą się w polskich warunkach?

Top-Bar Hive (ul kenijski, TBH)

Ul ten jest popularny w Afryce i Ameryce Północnej, ale zdobywa zwolenników także w Europie ze względu na swoją prostotę i zgodność z naturalnym cyklem życia pszczół.

Budowa:

  • Pozioma skrzynia o przekroju trapezu (zazwyczaj drewniana), długości 80-120 cm
  • Poprzeczne listewki ("top-bars") zamiast ramek - pszczoły samodzielnie budują plastry
  • Brak nadstawek - pszczoły rozwijają się horyzontalnie, a nie pionowo
  • Brak konieczności stosowania węzy - plastry budowane naturalnie

Zalety:

  • Naturalne środowisko dla pszczół - sprzyja zdrowiu rodzin
  • Minimalna ingerencja pszczelarza - mniej stresu dla pszczół
  • Prostota budowy i obsługi - łatwe do wykonania samodzielnie
  • Brak potrzeby stosowania drogich akcesoriów (kraty odgrodowej, nadstawek itp.)

Wady i ograniczenia w Polsce:

  • Słaba izolacja termiczna - trudności z zimowaniem w surowym klimacie
  • Mniejsza wydajność miodowa - trudniejsze gospodarowanie w porównaniu do klasycznych uli
  • Konieczność większej kontroli rójki - pszczoły mogą mieć tendencję do ucieczek

Czy nadaje się do Polski? Tak, ale wymaga modyfikacji pod kątem izolacji i zimowania.

Japoński ul warstwowy (Shinto Box Hive)

Japoński ul warstwowy jest bliski naturze - stosowany od setek lat, bazuje na prostych elementach i naturalnej budowie plastrów. Popularny zwłaszcza w gospodarce z pszczołą japońską (Apis cerana japonica).

Budowa:

  • Pionowa konstrukcja złożona z kilku drewnianych segmentów (skrzynek)
  • Brak ramek - pszczoły budują plastry w sposób naturalny
  • Wydłużony kształt z wąskim przekrojem - sprzyja lepszemu utrzymaniu ciepła
  • Plastry są usuwane "od dołu" - miód pobiera się przez wymianę dolnych segmentów

Zalety:

  • Prosta i ekologiczna konstrukcja - brak plastiku, węzy i sztucznych elementów
  • Bliskie naturalnym warunkom - sprzyja odporności pszczół na choroby
  • Łatwa obsługa - brak potrzeby częstych przeglądów, niski poziom ingerencji

Wady i ograniczenia w Polsce:

  • Przystosowany do Apis cerana - europejska pszczoła miodna (Apis mellifera) może mieć problemy z adaptacją
  • Mniejsza produkcja miodu - w porównaniu do klasycznych uli gospodarczych
  • Trudność w kontrolowaniu warrozy - brak ramek utrudnia stosowanie metod leczenia

Czy nadaje się do Polski? Raczej nie, ale może znaleźć zastosowanie w pasiekach ekologicznych i eksperymentalnych.

Flow Hive - nowoczesny ul ramowy z systemem "kranowym"

Flow Hive to jedno z najbardziej innowacyjnych rozwiązań pszczelarskich ostatnich lat. Opracowany w Australii, umożliwia pobór miodu bez otwierania ula i niepokojenia pszczół.

Budowa:

  • Standardowa konstrukcja ula ramowego (Langstroth), ale wyposażona w specjalne plastikowe ramki
  • Ramki Flow Frames zawierają półotwarte komórki, które można otworzyć za pomocą pokrętła, pozwalając miodowi spłynąć do pojemnika
  • Brak potrzeby stosowania tradycyjnej miodarki - miód zbierany bez naruszania struktury plastra

Zalety:

  • Szybki i wygodny zbiór miodu - bez konieczności otwierania ula
  • Mniejsze zakłócenie życia pszczół - brak konieczności używania dymu czy odsklepiaczy
  • Nowoczesne podejście - łatwość obsługi, idealne dla początkujących pszczelarzy

Wady i ograniczenia w Polsce:

  • Bardzo wysoka cena - kilka razy droższy niż tradycyjne ule
  • Plastikowe plastry mogą być słabiej akceptowane przez pszczoły
  • Ograniczone działanie w chłodnym klimacie - problem z odparowaniem wilgoci i dojrzewaniem miodu
  • W Polsce miód często pochodzi z krystalizujących nektarów (np. rzepaku czy wrzosu) - może zatykać mechanizm

Czy nadaje się do Polski? Możliwe do zastosowania, ale wymaga dostosowania do lokalnych warunków nektarowania i większej kontroli miodu w ramkach.

Podsumowanie

Od prostych kłód i glinianych naczyń po futurystyczne ule z systemami automatycznego pozyskiwania miodu - pszczelarstwo nieustannie się rozwija. W Afryce i Ameryce Południowej nadal popularne są ule poziome typu Top-Bar, które sprzyjają naturalnym zachowaniom pszczół. W Japonii zachowano tradycję warstwowych uli, gdzie pszczoły budują plastry bez ingerencji człowieka. Natomiast w Australii pojawiła się prawdziwa rewolucja - Flow Hive, pozwalający na pozyskiwanie miodu "prosto z kranu". Każdy typ ula ma swoje zalety, ale jego wybór powinien uwzględniać klimat, sposób prowadzenia pasieki i filozofię pszczelarza - czy stawia na maksymalną wydajność, czy raczej na jak najbardziej naturalne warunki dla pszczół. Co przyniesie przyszłość? Może inteligentne ule z czujnikami monitorującymi zdrowie rodziny pszczelej? Jedno jest pewne - pszczelarstwo to dziedzina, w której tradycja i nowoczesność idą ramię w ramię.

Bibliografia:

  • Kasangaki P. i inni, Bee Hives in the World, https://www.researchgate.net/publication/265285748_Bee_Hives_in_the_World, Data odczytu: 2025.01.27


Liczba wyświetleń artykułu: 535

Komentarze z forum pszczelarskiego

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu. Bądź pierwszy i weź udział w dyskusji!




  Współpracują z portalem:

Piotr Chmielewski

Piotr Chmielewski

Autor tekstów

Student Wydziału Biologii i Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Członek Ligi Ochrony Przyrody oraz Koła Naukowego Przyrodników UAM. Interesuje się ochroną przyrody i prawem ochrony środowiska.

Konferencja Współczesne Uwarunkowania Zarządzania Środowiskiem

Historia pszczelarza-sapera. Cz. 2.

Projekt Bartnik i polskie więziennictwo

Zespół Szkolno-Przedszkolny w Łukcie

Zespół Szkolno-Przedszkolny w Łukcie

Partner serwisu

W Zespole Szkolno-Przedszkolnym w Łukcie realizowany jest projekt ekologiczny "Pszczoły Lubię". Projekt jest laureatem konkursu grantowego "Z Kujawskim pomagamy pszczołom". Grant ufundowała firma ZT Kruszwica S.A. Organizatorem konkursu jest Fundacja Nasza Ziemia. Koordynatorkami projektu są Elżbieta Piotrak i Magdalena Palińska.

Pszczoły Lubię. Cz. 2.

Pszczoły Lubię. Cz. 1.

Magdalena Faltyn

Magdalena Faltyn

Autorka przepisów kulinarnych i bloga kuchniakrokusia.co.uk.

Na co dzień mama, której pasją jest gotowanie, czytanie książek oraz zwiedzanie ciekawych miejsc.

Kurczak w sosie miodowo-musztardowym z nutką chili

Marchewka z jabłkiem i miodem

Koktajl z mango i ananasa z mlekiem kokosowym

Agata Wojtuń oraz Agnieszka Strózik

Agata Wojtuń oraz Agnieszka Strózik

Koordynatorki projektu "Pszczoły w szkole"

"Pszczoły w szkole" to projekt realizowany w Katolickiej Szkołe Podstawowej SPSK im. Jana Pawła II w Chojnach i nagrodzony w konkursie grantowym "Z Kujawskim pomagamy pszczołom".

Pszczoły w szkole w czerwcu

Szkolny Dzień Pszczoły

Młodzi detektywi szukają miejsc przyjaznych pszczołom