Nadleśnictwo Elbląg dba o leśne pszczoły
Leśnicy z nadleśnictwa Elbląg rozpoczęli instalowanie na drzewach kłód bartnych, czyli wydrążonych pni, które będą pełnić rolę uli. Tego typu "nadrzewne ule" będą zasiedlane przez dzikie pszczoły, dzięki czemu będzie im się lepiej funkcjonowało w elbląskich lasach.
Jak czytamy w artykule Rzeczpospolitej, takie kłody istnieją z powodzeniem w różnych rejonach świata. W Polsce istnieje już ponad 100 barci i kłód bartnych m.in. w Puszczy Pilickiej, Augustowskiej, Białowieskiej, a także w Barlineckiej.
Na terenie Mazur, przyroda radzi sobie dość dobrze, jest tu dużo zalesionych terenów, mieszka niewielu ludzi, rolnictwo też nie jest zbyt rozwinięte. Można by stwierdzić, że to idealne warunki bytowania właśnie dla dzikich owadów. Byłoby tak, gdyby nie niska świadomość ekologiczna Polaków. Tereny nad Wielkimi Jeziorami Mazurskimi to typowe strefy wypadowe polskich rodzin, a to generuje wiele zanieczyszczeń. Brudne jeziora i lasy niestety nie sprzyjają przyrodzie.
Dlatego tak ważna jest inicjatywa Nadleśnictwa Elbląga. Według leśników, takie działania przynoszą wiele korzyści. Przede wszystkim dla pszczół - które mają warunki do życia. Las natomiast zyskuje naturalnych zapylaczy, dzięki czemu nie zamiera, a ludzie - pyszny miód oraz wyjątkową atrakcję turystyczną.
Opracowano na podstawie:
Rzeczpospolita, Brudu naszego dostatek, http://www.rp.pl/Zycie-Warminsko-Mazurskiego/301109853-Brudu-naszego-dostatek.html, Data publikacji: 2018.01.10, Data odczytu: 2018.01.11
Czytaj również:
Elbląska kłoda bartna ma lokatorów - wiewiórki
Pierwsza kłoda bartna została wisi na dębie w leśnictwie Pogrodzie
Liczba wyświetleń artykułu: 1943
Komentarze z forum pszczelarskiego
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu. Bądź pierwszy i weź udział w dyskusji!