Ul idealny
Ul idealny
Wybór ula oraz jego różnego rodzaju parametrów jest dla każdego pszczelarza niemałym wyzwaniem. Na jaki typ czy system się zdecydować? O czym pamiętać? Jak zapewnić pszczołom dobre warunki bytowania? Te pytania zadawał sobie chyba każdy zakładający pasiekę. Całe szczęście istnieje zbiór zasad, trzymając się których, podejmiemy odpowiednie w tym zakresie decyzje.
Oczywiście spełnienie wszystkich naszych potrzeb i oczekiwań co do uli jest raczej niemożliwe, gdyż na wiele czynników nie ma się wpływu. To wypracowanie odpowiedniego (tj. korzystnego) kompromisu między naszymi możliwościami a modelem ula idealnego. Jaki jest ów ul idealny?
Po pierwsze, praca przy ulu idealnym ma być łatwa i nie nazbyt wymagająca fizycznie. Ul musi być więc ergonomiczny. Tak więc, na przykład, korpusy ula nie mogą być zbyt ciężkie. Powinno się podnosić oraz trzymać je stosunkowo wygodnie. Warto tu jednak zaznaczyć, iż kryterium to nie jest i być nie może obiektywne - korpusy uli wielokorpusowych (np. ul Ostrowskiej, ul Langstroth) ważą w okolicach 20-30 kilogramów. To, oczywiście, dość sporo, ale dla niektórych odpowiednio silnych i sprawnych fizycznie pszczelarzy ich podnoszenie nie musi stanowić większego problemu. Tak więc, kwestia wygody przenoszenie korpusów jest już kwestią indywidualną, którą każdy powinien przemyśleć uwzględniając własne możliwości.
Wygodny i nieskomplikowany logistycznie powinien być również transport ula (całego, w gospodarce wędrownej, czy np. tylko jego korpusów, gdy potrzeba przewieźć je do specjalnych pracowni miodowych w celu odebrania miodu). Tym samym musi on być nie tylko mobilny ale i dobrze wentylowany, a jego części stabilnie ze sobą połączone. Poza tym, pszczelarz powinien mieć możliwość szybkiego uzupełnienia pokarmu oraz pełnego wybierania miodu.
Wszystkie te kwestie związane są z pracą przy ulu. Niemniej jednak, choć ul idealny powinien być naprawdę wygodny w obsłudze dla samego pszczelarza, to musi zarazem stanowić jak najbardziej zbliżone do tego, z którym do czynienia mamy w naturalnych warunkach miejscem do życia dla pszczół. Pszczelarz musi zadbać o to, by pszczoły mogły spełniać swoje zadanie, pozostawać w pełni sił oraz dobrze się organizować.
Ul idealny, w kontekście jakości życia i pracy pszczół, musi zapewniać rodzinie ochronę przed ewentualnymi niesprzyjającymi warunkami atmosferycznymi (tyczy się to w szczególności uli z dostępem "od góry") oraz napastnikami czy pasożytami. Poza tym, niezwykle ważne jest również utrzymanie w ulu odpowiedniej temperatury. Dodatkowo, ul idealny musi mieć w dennicy siatkę. Dzięki temu plastry nie będę pleśnieć, gdyż w ulu będzie odpowiedni przewiew.
Pszczelarz powinien również wybrać ul, który w łatwy sposób będzie mógł rozbudowywać (w okresie letnim liczebność pszczół wzrasta, a więc rodzina potrzebuje znacznie więcej przestrzeni). Wymagający jest również okres zimowania - pamiętajmy o odpowiednim zapasie pożywienia oraz zapewnieniu pszczołom szybkiego i pełnego do niego dostępu, a także prawidłowej izolacji części mieszkalnej rodziny, by nie dopuścić do nadmiernego wychłodzenia jej wnętrza. W ulu idealnym możliwe jest zapewnienie pszczołom komfortu w zakresie wspomnianych tu czynników.
Warto jeszcze dodać, iż wybór odpowiednich uli to jedno, ale ich jakość wykonania (niezależnie od typu ula), to już coś innego. Jeśli budujemy ule sami, liczy się absolutna precyzja zaplanowania i zrealizowania wszystkich detali. Musimy ściśle trzymać się odpowiednich wymiarów wszystkich elementów ula (w tym np. tzw. stałych wymiarów) i żadnego z nich nie pomijać. Inwencja, nawet jeśli mamy dobre zamiary i ciekawy pomysł, często nie przynosi niczego dobrego - szczególnie początkującym pszczelarzom. Budowa i systemy uli opracowywane i ulepszane są od wieków, więc warto zaufać doświadczeniu poprzednich zafascynowanych pszczelarstwem generacji. Tym bardziej, iż koniec końców, to pszczoły, i jako gatunek, i jako hodowana przez pszczelarza rodzina, zawsze ma decydujący głos. Obserwacje funkcjonowania pszczół poczynione przez naszych poprzedników nie mogą być więc zbagatelizowane.
Opracowano na podstawie:
Werner Gekeler, Pszczoły. Poradnik hodowcy, wyd. RM, Warszawa 2006, s. 28.
Zobacz również:
Liczba wyświetleń artykułu: 16044
Komentarze z forum pszczelarskiego
michal-trabka 2015-05-15 11:50:19