Forum pszczelarskie - Forum eksperckie
PSZCZELARSTWO BEZ CHEMII - MICHAŁ SMYK Wróć do listy tematów
Liczba wyświetleń tematu: 1499Zaloguj się aby obserwować temat
DominikHeresz
2025-09-10 14:15:52
Cześć, w wątku czytałem że ma Pan ule w kilku punktach "rozstrzelone" i w miarę daleko od innych pasiek - ile mniej więcej powinno być uli w takiej "gromadce"? I jak dają sobie radę pszczoły w terenach "naturalnych" koło lasów, chodzi o choroby, pożytki itp - planuję postawienie drugiej pasieki(max 10 uli) właśnie w lesie - na terenie otuliny parku narodowego i zastanawiam się, czy nie będzie więcej z tym kłopotu niż pożytku - mam wstępną zgodę i chciałbym spróbować tam metod biotechnicznych właśnie. Z góry dzięki za odp
Michal.S.
2025-09-10 21:59:01
>> To ja jeszcze podpytam - co oznacza "lepsze dla przyszłych pokoleń" - lepsze czyli jakie
>> i jakich wyrzeczeń i trudności dostarcza to pszczelarstwu teraz? Jakie działania
>> powinni podjąć pszczelarze ?
Lepsze, czyli takie którym nie trzeba regularnie truć pasożytów. Które nie wymagają tak radykalnych ilości cukru. Które się po prostu trzyma, chowa, a nie utrzymuje przy życiu, a w zasadzie na krawędzi życia.
Bo takie są dzisiaj w większości nasze pszczoły. Moim zdaniem praca z nimi obecnie zmienia się w bezduszny cykl zabiegów.
Pszczelarze powinni zacząć dążyć do tej lepszej pszczoły. Pytać o nią. Próbować gospodarować bez chemii i typować najbardziej obiecujące rodziny. Śledzić informacje i mieć otwarty umysł.
Michal.S.
2025-09-10 22:09:39
>> Cześć, w wątku czytałem że ma Pan ule w kilku punktach "rozstrzelone" i w miarę
>> daleko od innych pasiek - ile mniej więcej powinno być uli w takiej "gromadce"? I jak
>> dają sobie radę pszczoły w terenach "naturalnych" koło lasów, chodzi o choroby,
>> pożytki itp - planuję postawienie drugiej pasieki(max 10 uli) właśnie w lesie - na
>> terenie otuliny parku narodowego i zastanawiam się, czy nie będzie więcej z tym
>> kłopotu niż pożytku - mam wstępną zgodę i chciałbym spróbować tam metod
>> biotechnicznych właśnie. Z góry dzięki za odp
Jeśli to mokry las grądowy, a nie "sosny na piaskach", pszczoły powinny sobie coś zawsze znaleźć. Jeśli okresowo nie - to mogą poszukać po polach blisko lasu. Plusem pszczół w lesie jest to, że z biegiem sezonów pomagają rozmnażać się roślinom dającym im nektar, więc pożytki powinny być coraz większe - to przynajmniej obserwowałem.
Co do liczby uli to zależy od miejscówki. Od 2 do 10.
Uważaj na kleszcze. Ja w tym roku testuję DEET - który tylko odstrasza, a nie zabija stawonogi. Nie powinien być groźny przy pracy z pszczołami.
Jo-Asia
2025-09-11 09:49:36
To ja jeszcze o tej "lepszej pszczole" - takie podejście wymaga od pszczelarzy wiele świadomości, odpowiedzialności i wytrwałości - jak Twoim zdaniem ją budować. Wiem, że swoimi działaniami tak robisz - książka, sposób prowadzenia pasieki, grupa na FB a nawet "akcja truteń":) co jeszcze można zrobić aby budować takie podejście do pszczół? I zapytam jeszcze - jak sądzisz kiedy pszczoły miodne z niezależnych owadów o doskonałych mechanizmach przetrwania stały się słabe i wymagające podtrzymania przy życiu - bo ja jak najbardziej się zgadzam, że zmiana w podejściu jest potrzebna, jednak zastanawiam się, tak "apihistorycznie" jak sądzisz kiedy zaczął się ten proces uzależnienia i osłabiania pszczół? i jaką rolę odegrała w tym warroza?
Michal.S.
2025-09-11 12:29:29
>> To ja jeszcze o tej "lepszej pszczole" - takie podejście wymaga od pszczelarzy wiele
>> świadomości, odpowiedzialności i wytrwałości - jak Twoim zdaniem ją budować.
>> Wiem, że swoimi działaniami tak robisz - książka, sposób prowadzenia pasieki, grupa
>> na FB a nawet "akcja truteń":) co jeszcze można zrobić aby budować takie podejście
>> do pszczół?
W książce obliczyłem, że przy pewnych założeniach (np. 2% populacji pszczoły miodnej w Polsce ma cechy pozwalające na przeżycie bez zwalczania warrozy), wystarczy aby co setny pszczelarz zainteresował się tematem i odstawił chemię w jednej rodzinie, lub na połowie pasieki zastosował metodę monitoringu jakiejś cechy i u odstających rodzin przeprowadził "reset warrozy" i podmianę genetyki (eufemizm na zabicie matki i zastąpienie jej matką pochodzącą z najlepszych rodzin). Tym drugim zajmował się Erik Osterlund i zajmuje Randy Oliver.
I takie coś mi się marzy. Żeby co setny po prostu wziął jedną rodzinę i poprowadził ją symulowaną rójką, bez zwalczania warrozy, albo na części pasieki zaczął monitorować (osyp naturalny warrozy, recapping) i wzmacniać cechy.
Po drugie marzy mi się, że ludzie wykorzystując istniejące kanały komunikacji (fora, grupy na Fejsie, koła pszczelarskie PZP i innych stowarzyszeń) - zbiorą się w grupki po 3-4 osoby i spróbują zrobić swoją własną "akcję truteń".
To naprawdę nie jest nierealne i z sufitu.
>>I zapytam jeszcze - jak sądzisz kiedy pszczoły miodne z niezależnych
>> owadów o doskonałych mechanizmach przetrwania stały się słabe i wymagające
>> podtrzymania przy życiu - bo ja jak najbardziej się zgadzam, że zmiana w podejściu
>> jest potrzebna, jednak zastanawiam się, tak "apihistorycznie" jak sądzisz kiedy zaczął
>> się ten proces uzależnienia i osłabiania pszczół? i jaką rolę odegrała w tym warroza?
Momenty w zasadzie były dwa. Jeden jeszcze niespecjalnie rewolucyjny w kwestii kondycji pszczół - czyli pojawienie się ula ramowego w XIX wieku. Drugim momentem upośledzającym samozaradność naszych podopiecznych było wprowadzenie regularnych zabiegów chemicznych w połowie lat 80-tych XX wieku, spowodowane warrozą. To była jednak dość skomplikowana historia. Nie tylko patogen był "specjalny", nieco inny niż Nosema apis, czy zgnilce, albo świdraczek. Również moment w czasie był niefortunny w centralnej Europie. Kryzys popchnął wszystkich "dzikich" pszczelarzy w stronę organizacji, która załatwiała przydziały cukru, więc wszyscy stawali się bardziej podatni na odgórny przekaz. A ten brzmiał "musicie zacząć regularnie stosować trucizny, bo pszczoły wam umrą".
DominikHeresz
2025-09-11 13:57:11
Dzięki - za ostrzeżenie przed kleszczami również :) a podpowiedz proszę - bo ja w metody biotechniczne niezbyt biegły - dotąd czytałem tylko - z jakich metod biotechnicznych korzystasz u siebie i jakie radziłbyś na początek? Czytałem u Olszewskiego, że można też łączyć metody bio z kwasami itp? Czy to dobry sposób Twoim zdaniem na początek? Tej nowej pasieki nie chcę zupełnie traktować apiwarolem i podobnymi substancjami
DominikHeresz
2025-09-11 14:02:45
A i jeszcze zapytam - planowałam przenieść do tej pasieki swoje odkłady - ale jak tak czytam to mogą one być zbyt mało odporne na start do pasiek bez leczenia wet - to jaką rasę być polecił lub podpowiesz skąd mogę wziąć pszczoły o większej odporności? Warto na FB zapytać czy ktoś ma matki odporniejsze, to bym podmienił w swoich odkładach na wiosnę? Jak sądzisz?
Michal.S.
2025-09-13 08:48:45
>> Dzięki - za ostrzeżenie przed kleszczami również :) a podpowiedz proszę - bo ja w
>> metody biotechniczne niezbyt biegły - dotąd czytałem tylko - z jakich metod
>> biotechnicznych korzystasz u siebie i jakie radziłbyś na początek? Czytałem u
>> Olszewskiego, że można też łączyć metody bio z kwasami itp? Czy to dobry sposób
>> Twoim zdaniem na początek? Tej nowej pasieki nie chcę zupełnie traktować
>> apiwarolem i podobnymi substancjami
Trzeba nauczyć się łapać matkę i wkładać do izolatora. Trenuj na trutniach.
Zaczynamy od wstawienia matki do izolatora bezczerwiowego (np. Chmary) na ok. 16 - 18 dni. Potem na 10-11 dni umieszczamy ją w izolatorze dwuplastrowym. Po upływie tego czasu matkę uwalniamy, a czerw utylizujemy.
W ramach selekcji możemy odsklepić trochę komórek z tych utylizowanych plastrów i sprawdzić, jak bardzo porażone są larwy. Znajdziemy tak lepsze i gorsze rodziny.
>> A i jeszcze zapytam - planowałam przenieść do tej pasieki swoje odkłady - ale jak tak
>> czytam to mogą one być zbyt mało odporne na start do pasiek bez leczenia wet - to
>> jaką rasę być polecił lub podpowiesz skąd mogę wziąć pszczoły o większej
>> odporności? Warto na FB zapytać czy ktoś ma matki odporniejsze, to bym podmienił
>> w swoich odkładach na wiosnę? Jak sądzisz?
To jest trudno spisać w jednej wypowiedzi na forum. W książce (niedługo ruszy przedsprzedaż) zdobyciu "twardych pszczół, od których wszystko się zaczyna" poświęciłem cały podrozdział.
W wielkim skrócie można: a) spróbować wytypować obiecujące rodziny ze swej pasieki - np. kilka lat analizując plastry pułapki podczas zabiegu biotechnicznego. b) zakupić od ludzi, którzy mają takie pszczoły, c) zaprosić do siebie dzikie rójki, d) przejąć dziko żyjącą rodzinę, która z jakichś powodów nie może zostać w pierwotnym miejscu zamieszkania
Weź udział w dyskusji:
Ostatnio dodane posty:
W Niemczech zachęcają do sadzenia cebulek kwiatowych
11 Listopada 2025
20% światowego spożycia miodu przypada na Europę
11 Listopada 2025
Leki ze Słowacji i Czech na warrozę
10 Listopada 2025
Leki ze Słowacji i Czech na warrozę
10 Listopada 2025
Zalecenia pszczelarskie na październik
10 Listopada 2025
Czym wzmocnić pszczoły wiosną?
10 Listopada 2025
Ostatnio dodane tematy:
W Niemczech zachęcają do sadzenia cebulek kwiatowych
11 Listopada 2025
20% światowego spożycia miodu przypada na Europę
11 Listopada 2025
补办加拿大毕业文凭学历Q微信956290760咨询康考迪亚大学文凭学位证书毕业证加拿大假文凭买加拿大学历证书高仿毕业文凭材料加拿大成绩单修改本科毕业证硕士文凭证书教育部学历学位认证Concordia University
11 Listopada 2025
补办加拿大毕业文凭学历Q微信956290760咨询蒙特利尔大学文凭学位证书毕业证加拿大假文凭买加拿大学历证书高仿毕业文凭材料加拿大成绩单修改本科毕业证硕士文凭证书教育部学历学位认证University of Montreal
11 Listopada 2025
美国留学毕业证Q微信956290760科罗拉多矿业大学文凭.mines研究生假文凭.买科罗拉多矿业大学毕业证样本、mines文凭.招聘中介代理.长期专业为留学生解决毕业难的问题专业靠谱
11 Listopada 2025
Najaktywniejsi w tym tygodniu:
1. Kryspin: 4
2. blondynekkrk: 2












