Pszczelarz Ralf Schmidt walczy przed sądem o dzieło swojego życia

Pszczelarz Ralf Schmidt to jeden z tych pszczelarzy, którzy swoją pasiekę stworzyli na wydzierżawionej posiadłości. Teraz po 18 latach, obecny właściciel wypowiedział pszczelarzowi umowę, dlatego pan Ralf Schmidt opowiada swoją historię w mediach i prawnie próbuje przed sądem zmienić decyzję na swoją korzyść.
Posiadłość, na której znajduje się imponującej wielkości pasieka, zlokalizowana jest w mieście Sölde, niedaleko Dortmundu. Tam z dawnej owczarni pan Schmidt stworzył prawdziwą pasiekę, ale jak podkreślają autorzy artykułu, gospodarstwo znane jest także z corocznego dużego festynu rolniczego, gdzie klienci mogą kupić także wyroby pszczele. Jesienią 2024 roku właściciel nieruchomości wypowiedział jednak umowę pszczelarzowi, nie patrząc na to, ile serca włożył w budowę całego gospodarstwa.
Jak zdradza portalowi ruhrnachrichten.de sam poszkodowany, złożył sprzeciw w sądzie i nie zamierza respektować wypowiedzenia, do czasu wydania decyzji przez sąd. Jak wynika z artykułu pan Schmidt zaadoptował starą owczarnię na pasiekę i z własnych środków wyremontował budynek. Pszczelarz dodaje, że wszystko zaczęło się od tego, kiedy na sąsiadujące z owczarnią pole rzepaku przywiózł swoje pszczoły. Wtedy pan Schmidt zobaczył starą owczarnię i zapytał obecnego właściciela czy może z niej stworzyć pasiekę. To było w 1997 roku, ale jak dodaje pszczelarz wszystko było ustalone ustnie. Pan Schmidt zainwestował wiele pieniędzy i czasu, by wyremontować budynek o powierzchni ponad 2000 m2 dlatego dziś walczy z obecnym właścicielem i nie zgadza się z wypowiedzeniem umowy.
Opracowano na podstawie
ruhrnachrichten.de, Imker Ralf Schmidt kämpft um sein Lebenswerk "Ich bleibe, bis das Gericht entscheidet", https://www.ruhrnachrichten.de/dortmund-sued/imker-ralf-schmidt-lebenswerk-kuendigung-widerspruch-dortmund-aplerbeck-soelde-weihnachtsmarkt-w984948-2001520406/, Data publikacji: 2025.01.17, Data odczytu: 2025.01.23
Liczba wyświetleń artykułu: 92
Komentarze z forum pszczelarskiego
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu. Bądź pierwszy i weź udział w dyskusji!