Czy pszczelarstwo miejskie szkodzi zapylaczom?
Kiedy w mieście widzimy ule, z pewnością w większości przypadków odbieramy to jako coś pozytywnego. Niemniej jednak warto zastanowić się nad tym, czy tak jest naprawdę. Czy przypadkiem nie mamy do czynienia ze szkodą?
Eksperci uważają, że pszczelarstwo to nie jest działalność mająca na celu ratowanie dzikich pszczół. Możemy nawet mówić o porównaniu z bydłem czy zwierzętami domowymi. Jeżeli mamy bydło, nie oznacza to przecież tego, że w ten sposób chronimy dzikie ssaki. Posiadanie zwierząt domowych także nie wpływa na ochronę dzikich ssaków.
Poza tym w Toronto przeprowadzono badanie, które powinno zainteresować wielu. Policzono, że od 2013 do 2020 roku liczba gatunków dzikich pszczół zmalała ze 177 do 120. Co więcej, w międzyczasie pojawiło się ok. 3 tys. uli z pszczołami miodnymi. Poza tym tylko pszczoły miodne były hodowane. Efekt tych obliczeń był taki, że najmniej dzikich gatunków mieliśmy tam, gdzie przybyło najwięcej pszczół miodnych. Jeżeli ktoś myśli, że to wyłącznie kanadyjski problem, to jest to błąd. Biorąc pod uwagę reakcję innych państw, z pełnym przekonaniem możemy rozmawiać o światowym problemie. Zresztą niepochlebne opinie o miejskich ulach słyszeliśmy także w naszym kraju.
Jakie pszczoły możemy zauważyć?
Dobrze też zastanowić się na temat tego, jakie pszczoły możemy zobaczyć. Niewykluczone, że wiele osób myśli, iż mamy jeden gatunek, a takie myślenie jest dalekie od prawdy. Realia są takie, że na świecie znajdziemy 20-30 tys. gatunków pszczół. W Polsce oczywiście aż tyle nie ma, ale to nieistotne. Istotne jest to, że za najskuteczniejsze zapylacze uważa się pszczoły samotnice i trzmiele. Z drugiej strony gatunki te charakteryzują się krótszym zasięgiem lotu niż pszczoły miodne. Do tego kolonie tego gatunku liczą kilkadziesiąt tysięcy. Zdarza się również, że niektóre pszczoły zbierają pyłek z określonych gatunków lub po prostu zbiory trwają w konkretnym czasie. Co za tym idzie, im więcej pszczół miodnych, tym trudniej pozostałym owadom o przetrwanie.
Netografia
onet.pl, Ule w mieście bardziej szkodą, niż pomagają. https://www.onet.pl/informacje/ziemia-na-rozdrozu/ule-w-miescie-szkodza-pszczolom-najwiekszym-zagrozeniem-pszczelarze/vkcv8pb,30bc1058, Data publikacji: 2023.04.14, Data odczytu: 2023.04.17
Liczba wyświetleń artykułu: 894
Komentarze z forum pszczelarskiego
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu. Bądź pierwszy i weź udział w dyskusji!
Niemieccy ekolodzy krytykują prywatny boom na pszczoły
Pszczelarstwo miejskie coraz popularniejsze w Niemczech Edyta Glebocki
Kamil Baj - wywiad z pszczelarzem
Wywiad z Kamilem Bajem z Pszczelarium Joanna Baran
Rodzaje pasiek
Jakie wyróżniamy rodzaje pasiek? Joanna Baran
W Katowicach pojawia się coraz więcej miejskich pasiek 2023
Coraz więcej miejskich pni pszczelich w Katowicach Dariusz Buzun
Czy pszczoły na dachach wieżowców to dobry pomysł? Pojawiają się sceptyczne głosy
Zdaniem ekologa ze Szwajcarii - nie Dariusz Buzun
Pasieka ekologiczna jako forma edukacji - Harmęże 2023
Tak, to odpowiedź Dariusz Buzun
Pszczoły zbadały jakość powietrza w Pile 2022
Pszczoły zatrudnione do badania jakości powietrza w Pile Jakub Wojas












