Polski wynalazek ma pomóc w zwalczaniu warrozy
Naukowcy z Politechniki Wrocławskiej stworzyli urządzenie do wykrywania warrozy. Specjalny przyrząd pomiarowy potrafi precyzyjnie określić, czy w danym ulu pojawiła się choroba.
Warroza uchodzi za najgroźniejsze schorzenie pszczelich rodzin. Wywołuje ją pasożyt Varroa destructor, z którym walka jest niełatwa. Pszczelarze często są zdani na własne obserwacje kondycji swoich pszczół, co jest trudne i czasochłonne.
Urządzenie stworzone przez naukowców z Politechniki Wrocławskiej ma im pomóc w wykryciu infekcji. Przyrząd jest w pełni zautomatyzowany, a dzięki specjalnej obudowie możliwy do użycia nawet w trudnych warunkach terenowych czy pogodowych. Dostępny będzie w wersji stacjonarnej i przenośnej.
Zbudowana przez polskich naukowców aparatura określa we wnętrzu ula jakość powietrza, które pod wpływem warrozy zmienia swój skład chemiczny. To pozwala stwierdzić, czy pojawiła się infekcja i jeżeli tak, to w jakiej skali. Po uzyskaniu wyników są one następnie online dostarczane do odbiorcy. Dane mogą być transmitowane także za pomocą sieci telefonii komórkowej GSM.
Urządzenie zostało stworzone w ramach projektu: "Opracowanie innowacyjnych, inteligentnych narzędzi monitorujących występowanie zgnilca złośliwego (amerykańskiego) oraz podwyższonego poziomu porażenia Varroa destructor w rodzinach pszczoły miodnej". Za jego wdrożenie na rynek będzie odpowiadać specjalne powołane konsorcjum, w składzie: Comtegra S.A. (lider), Laboratorium Technik Sensorowych i Badań Jakości Powietrza Politechniki Wrocławskiej, Wrocławskie Centrum Sieciowo-Superkomputerowe Politechniki Wrocławskiej oraz Katedra Pszczelnictwa Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego.
Liczba wyświetleń artykułu: 6164
Komentarze z forum pszczelarskiego
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu. Bądź pierwszy i weź udział w dyskusji!