Portal Pszczelarski

Rój pszczół zaatakował pszczelarza. Ratownicy mieli problem, by udzielić mu pomocy 2020

pszczelarstwo wielkopolskie rój pszczół atak na pszczelarza Witków Gniezno

W Witkowie niedaleko Gniezna w województwie wielkopolskim doszło do niecodziennego zdarzenia. Rój pszczół zaatakował pszczelarza. Owady utrudniały dostęp do poszkodowanego, przez co ratownicy pogotowia nie mogli udzielić mu pomocy.

Według informacji Radia Poznań, hodowca pszczół zasłabł w trakcie pracy w swojej pasiece. Tracą przytomność niefortunnie potrącił jeden z uli, co wywołało gwałtowną reakcję owadów. Wiele z nich zaatakowało pszczelarza. Do nieprzytomnego wezwano pogotowie, ale ratownicy nie mogli do niego dotrzeć z powodu latającego wokół roju pszczół. Sytuację uratował dopiero jeden z członków rodziny, który ubrał strój ochronny i odciągnął poszkodowanego.

Pszczelarz otrzymał niezbędne leki w karetce, a następnie odwieziono go do szpitala w Gnieźnie. Hodowca został dotkliwie pożądlony przez pszczoły, co mogło się dla niego skończyć nawet śmiercią. Na szczęście, jak informują lekarze, organizm poszkodowanego dobrze zareagował na podane medykamenty.



Liczba wyświetleń artykułu: 1670

Komentarze z forum pszczelarskiego

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu. Bądź pierwszy i weź udział w dyskusji!


  Ostatnio na forum:



  Współpracują z portalem:

Łukasz Zabłocki

Łukasz Zabłocki

Autor tekstów

Właściciel dużego gospodarstwa pasiecznego w południowo-zachodniej Polsce.

Wpływ ciepłej zimy na rodziny pszczele

Stowarzyszenie Natura i Człowiek

Stowarzyszenie Natura i Człowiek

Partner serwisu

Stowarzyszenie działające na rzecz ekologii i protekcji owadów zapylających, głównie dziko żyjących pszczół. Sprawdź: www.naturaiczlowiek.org

Walne zgromadzenie członków Stowarzyszenia Natura i Człowiek

Chroniąc pszczoły dbasz o siebie

Zrekultywowane tereny kopalni Górażdże jako potencjalne siedlisko występowania pszczół

Monika Czyżewska

Monika Czyżewska

Tęsknota za zdrowym, prostym, jakościowym życiem blisko natury, wolnym od chemii zaprowadziła mnie do momentu w życiu, kiedy zaczęłam wypiekać domowe chleby, przygotowywać przetwory no i... domowe kosmetyki. Na moim blogu www.naturalnie-ze-naturalnie.blogspot.com dzielę się z pomysłami na mydła naturalne ręcznie robione i nie tylko. Mam nadzieję, że tak jak ja zmienicie swoje postrzeganie pielęgnacji i zdrowia i stanie się to Waszym stylem życia.

Stefan Jerzy Siudalski

Stefan Jerzy Siudalski

Autor artykułów

Kłodzczanin z urodzenia, obecnie mieszkaniec Warszawy. Osoba posiadające doświadczenie w różnych dziedzinach, w tym: w pszczelarstwie, poszukiwaniu wody, ochronie mienia. Emerytowany redaktor naczelny pisma Ochrona mienia, wykładowca w dziedzinie technicznej ochrony mienia oraz kierownik pracowni projektowania i produkcji aparatury naukowej.

Cztery pory roku czyli piosenka o Rębkowie