Kłody bartne w Lesie Kabackim ciągle bez pszczół 2020
Dwie kłody bartne zawieszone na drzewach w Lesie Kabackim na warszawskim Ursynowie wciąż nie są zamieszkałe. Centrum Edukacji Przyrodniczo-Leśnej, które było inicjatorem akcji pojawienia się barci w tym miejscu jednak uspokaja - należy uzbroić się w cierpliwość.
Kłody bartne, które pojawiły się na warszawskim Ursynowie są wykonane ze świerkowego pnia. Zostały one nasączone specjalnym roztworem propolisu i spirytusu, mającym wabić do swego wnętrza pszczoły. Owadów ciągle jednak tam nie ma, a ponadto w jednej z barci zamieszkała sójka.
O całej sytuacji poinformował portal haloursynow.pl. Projekt założenia kłód bartnych w Lesie Kabackim zapoczątkowano wczesną wiosną 2018 roku. Jego celem było pokazanie początków bartnictwa. Po dwóch latach barcie nadal są niezamieszkałe. Zapytany przez portal jeden z inicjatorów akcji, Bartosz Popczyński, jako przyczynę tego stanu podaje m.in. brak w Lesie Kabackim starych drzew, które byłyby najlepsze do zasiedlenia przez dzikie pszczoły. Pomysłodawcy projektu są jednak dobrej myśli i liczą, że już niedługo pszczoły pojawią się w barciach. Trzeba tylko uzbroić się w cierpliwość.
Las Kabacki nie jest jednak jedynym miejsce w okolicy, które służy owadom zapylającym. Pasieka złożona z 5 uli z 50 tysiącami pszczół z gatunku Carnica istnieje na Stacji Techniczno-Postojowej Metra Warszawskiego. Z tego miejsca zbierany jest wykorzystywany w celach promocyjnych dzielnicy "miód Kabacki".
Liczba wyświetleń artykułu: 2102
Komentarze z forum pszczelarskiego
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu. Bądź pierwszy i weź udział w dyskusji!