Zniszczona Pasieka w Walimiu 2020
W Walimiu pod Wałbrzychem w województwie dolnośląskim nieznani sprawcy zniszczyli ule w pasiece Pawła Geperta - właściciela gospodarstwa pasiecznego "Wielka Pszczoła". Na razie nie jest jeszcze wiadomo, ile na wskutek ataku zginęło pszczół.
Pszczelarz w rozmowie z Gazetą Wrocławską wyznał, że na tydzień przed napaścią ktoś porozcinał pasy, zabezpieczające ule. W trakcie ataku zdemolowano w sumie 15 uli. Wandal większość z nich poprzewracał i połamał. W rezultacie, pod wpływem niskich temperatur wiele pszczół pomarło. Pszczelarz nie jest pewny, czy reszta jego owadów przetrwa do wiosny. Dopiero wtedy będzie mógł dokładnie oszacować straty.
Pszczelarz wyklucza, że za zniszczeniami mogło stać działanie wiatru czy okolicznych zwierząt. Nie wiadomo, czy był to zwykły chuligańskich wybryk czy ktoś chce zaszkodzić Pawłowi Gepertowi. W swojej górskiej pasiece na południowo-zachodnim stoku Wielkiej Sowy, w samym sercu Gór Sowich produkuje on naturalne miody nektarowe i spadziowe z terenów górskich oraz miody odmianowe z wędrówek na pożytki. Pszczelarz zajmuje się także hodowlą matek pszczelich oraz produkcją odkładów.
Liczba wyświetleń artykułu: 3270
Komentarze z forum pszczelarskiego
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu. Bądź pierwszy i weź udział w dyskusji!