Zbiory miodu na Podkarpaciu w 2013 r.
Jak poinformował 19. listopada 2013 r. Roman Bartoń - prezes Wojewódzkiego Związku Pszczelarzy w Rzeszowie, pszczelarze z Podkarpacia w tym roku zebrali średnio 18 kilogramów miodu z jednego ula. Wynik ten jest lepszy niż w roku poprzednim o ponad 1/4.
W tej części Polski, na blisko 18. tysiącach kilometrów kwadratowych około 4,5 tysiąca pszczelarzy posiada 110 tysięcy pni pszczelich.
W 2013 r. w województwie Podkarpackim najwięcej miodu pozyskano ze spadzi. Pszczelarze z Bieszczad, Beskidu Niskiego i z Pogórza Przemyskiego zebrali nawet do 35 kg tego gatunku miodu z jednego ula. Ci, którzy swoje pasieki ulokowali na Pogórzu Dynowskim i w okolicach Strzyżowa zebrali go nieco mniej.
Podkarpackie pasieki słyną z produkcji miodu spadziowego. To właśnie z tego rejonu pochodzi ok. 40% tego rodzaju miodu w Polsce. Spadź, która często jest zwana również rosą miodową, składa się przede wszystkim z soków roślinnych. Wytwarzana jest m.in. przez mszyce. Występuje też w postaci kropel w okresie letnim na igłach jodły, świerka i modrzewia. Miód spadziowy, jako że posiada walory lecznicze i należy do grupy produktów eksportowych, często jest dwa, a nawet trzy raz droższy od innych rodzajów miodu.
Podkarpaccy pszczelarze mają także powody do radości z tegorocznych zbiorów z nawłoci, lipy i rzepaku. Z pewnością rozczarowani są ci, którzy nastawili się na dobry wynik z wrzosu i gryki.
Liczba wyświetleń artykułu: 3685
Komentarze z forum pszczelarskiego
Lukasz_Baniak 2013-12-24 15:06:57
emil 2013-12-25 20:52:01
mati 2014-01-08 01:09:30