Pszczoły w Sylwestra, czyli jak przeciwdziałać hałasowi w pasiece
Nowy Rok i Sylwester są dla zwierząt najgorszymi dniami w roku. Psy, koty, ptaki najchętniej zapadłyby się pod ziemię, żeby nie słyszeć huku i zgiełku. A pszczoły?
Doświadczeni pszczelarze wiedzą, że warunkiem dobrego zimowania pasiek jest spokój i cisza. Nawet gałązka uderzająca o daszek może doprowadzić do uśmiercenia rodziny pszczelej. W te wyjątkowe dni najtrudniej mają nasze pasieki zimujące w miastach, na ich obrzeżach i w wioskach. Petarda rzucona w niewielkiej odległości od uli powoduje huk o natężeniu ok. stu decybeli. Inne sztuczne ognie są też bardzo głośne.
Taki hałas powoduje rozluźnienie zimowego kłębu pszczół, duże spożycie pokarmu, szybsze napełnienie jelita grubego. W konsekwencji prowadzi to do biegunek, nosemy i innych chorób. Uważa się, że około dziesięć procent wszystkich upadków pszczół powodowanych jest właśnie przez noworoczny hałas.
Co można zrobić? Niewiele. Protesty ekologów mających głównie na celu dobro psów i kotów są nieskuteczne. Ale można porozmawiać z sąsiadami naszych pasiek. Poprosić, żeby odpalali sztuczne ognie jak najdalej od uli. W moim przypadku taka rozmowa poskutkowała.
Pozostaje mieć nadzieję, że coraz więcej ludzi ten wyjątkowy dzień będzie przeżywało w ciszy i spokoju, w zgodzie z naturą uśpioną o tej porze roku.
Liczba wyświetleń artykułu: 6923
Komentarze z forum pszczelarskiego
Antoni 2017-12-13 08:41:03