Czy sesja ciężarnej kobiety z pszczołami wpłynęła na śmierć jej dziecka?
Emily Mueller, 33-letnia mieszkanka Akron w stanie Ohio (Stany Zjednoczone) prowadzi wraz z mężem pasiekę składającą się z 24 pni pszczelich. W pszczołach jest dosłownie zakochana. Nie boi się ich, dlatego też zdecydowała się na niecodzienną sesję zdjęciową będąc z czwartym dzieckiem w ciąży.
28 sierpnia 2017 r. Emily udostępniła na swoim profilu na Facebooku zdjęcia z 20 tysiącami pszczół siedzących na jej widocznym już brzuchu. Choć wiele osób komentowało ten fakt dość nieprzychylnie, to kobieta nie przejmowała się tym specjalnie, twierdząc, że pszczoły od zawsze zajmowały w jej życiu ważne miejsce i w ten sposób chciała, aby były wyróżnione przy narodzinach jej syna - Emersyna.
Przez całą ciążę kobieta czuła się znakomicie i nic nie wskazywało, że może dojść do tragedii. Jak informuje mirror.co.uk, tydzień przed rozwiązaniem ciąży, Emily przestała czuć ruchy dziecka i zaczęła miewać nietypowe skurcze. Bez zbędnej zwłoki udała się z mężem do szpitala, gdzie po wykonaniu badania USG potwierdził się najgorszy możliwy scenariusz. Dziecko nie dawało oznak życia. Emily Mueller urodziła martwego synka.
W sieci pojawiają się komentarze, że sesja z pszczołami w trakcie ciąży była przejawem skrajnej nieodpowiedzialności i świadomym narażaniem zdrowia siebie i nienarodzonego dziecka. Część osób sugeruje, że pszczoły mogły częściowo przyczynić się do śmierci dziecka z racji dużego, punktowego nacisku na brzuch matki. Innego zdania jest Emily, która odniosła się do komentarzy na swoim profilu Facebookowym: "Czytamy, że zaszkodziliśmy naszemu synowi sesją z pszczołami. Pomyślcie, jak niedorzeczna jest hipoteza, że fotografie z 28 sierpnia mają związek z naszą stratą, do której doszło 11 listopada. To moja trzecia ciąża, odkąd pracuję jako pszczelarka. Pszczoły nie powodują, że dzieci rodzą się martwe."[1]
Aby to potwierdzić oddała łożysko do badania. Zdaniem lekarzy śmierć mogła być spowodowana problemami z krzepliwością krwi, które często występują w rodzinie Muellerów.
A zatem czy sesja ciężarnej kobiety z pszczołami wpłynęła na śmierć jej dziecka? Najprawdopodobniej nie, niemniej kontrowersyjny temat sesji zdjęciowej i pszczół szybko zatacza kręgi w plotkarskich serwisach internetowych.
Opracowano na podstawie:
Fakt, Pozowała z pszczołami na brzuchu. Jej dziecko urodziło się martwe, http://www.fakt.pl/wydarzenia/swiat/pozowala-z-pszczolami-na-brzuchu-jej-dziecko-urodzilo-sie-martwe/yt5vzm1, Data publikacji: 2017.11.19, Data odczytu: 2017.11.21
Mirror, Mum who posed with 20,000 bees for maternity shoot left heartbroken as baby is stillborn, http://www.mirror.co.uk/news/world-news/mum-who-posed-20000-bees-11536498, Data publikacji: 2017.11.17, Data odczytu: 2017.11.21
[1] Planeta.fm, Ciężarna pozowała do zdjęć z rojem pszczół. Urodziła martwe dziecko, http://www.planeta.fm/Newsy/O-tym-sie-mowi/Ciezarna-pozowala-do-zdjec-z-rojem-pszczol-Urodzila-martwe-dziecko, Data publikacji: 2017.11.21, Data odczytu: 2017.11.21
Liczba wyświetleń artykułu: 5008
Komentarze z forum pszczelarskiego
blondynekkrk 2017-11-21 14:24:02
arek 2017-11-21 15:48:02
eryk16 2017-11-23 12:11:51