Andrzej Cyrwus, pszczelarz z Mszany Dolnej

Już 3 lata nie ma z nami Andrzeja Cyrwusa. Pamiętamy!
Andrzej Cyrwus urodził się w 1936 roku w Nowym Targu. Po skończeniu szkoły pracował w zawodzie kuśnierza w Spółdzielni "Cepelia" w Zakopanem. Po uzyskaniu uprawnień Mistrza przeniósł się w 1970 roku do Mszany Dolnej i otworzył warsztat kuśnierski znany na całą okolicę. Wychował wielkie rzesze uczniów i czeladników, w tym czasie bardzo atrakcyjnym zawodzie. Po jego wyroby przyjeżdżali klienci z całej Polski, gdyż znany był z dokładności i staranności.
W Mszanie Dolnej założył szczęśliwą rodzinę, miał córkę i dwóch synów oraz ośmioro wnuków. Oprócz zawodu kuśnierza jego wielką pasją było pszczelarstwo. Często powtarzał, że pszczoły dodawały mu energii do życia. Prowadzona przez niego pasieka była wzorcowa. Aktywnie włączał się w pracę samorządu pszczelarskiego – Koła Pszczelarzy w Mszanie Dolnej i Karpackiego Związku Pszczelarzy w Nowym Sączu. Przez ponad 20 lat pełnił obowiązki Wiceprezesa i Skarbnika Koła Pszczelarzy w Mszanie Dolnej. Przyczynił się do powstania Domu Pszczelarza w Mszanie Dolnej, przy budowie którego spędził społecznie setki godzin.
Andrzej Cyrwus był wielkim społecznikiem w Mszanie Dolnej. Nikogo nie zostawiał bez pomocy. Był osobą niezwykle uczynną. W latach 2000-2010 był we władzach Klubu Sportowego "Turbacz" w Mszanie Dolnej i Członkiem Wspierającym. Przez ten okres bardzo intensywnie pracował społecznie przy organizacji zawodów, wykańczaniu budynku sportowego na stadionie. Wyremontował nawet autobus zwany przez zawodników "Pszczółką", którym woził sportowców na mecze sportowe oraz zgrupowania i obozy sportowe. Przez ten okres nie opuścił żadnego spotkania, ani wydarzenia na stadionie im. Jana Ciszewskiego w Mszanie Dolnej.
Bez niego również nie mogłyby się odbyć Olimpiady Notarialne, na które co roku przyjeżdżają notariusze z całej Europy i Polski. Ostatnie pięć lat poświęcił na pomoc w organizacji wędrówek po górach w ramach Odkrywania Beskidu Wyspowego organizowanego przez Forum Gmin Beskidu Wyspowego. Mimo ciężkiej choroby do końca interesował się sprawami Koła Pszczelarzy w Mszanie Dolnej i niecierpliwością czekał na kolejną edycję Odkrywania Beskidu Wyspowego.
Andrzej Cyrwus pozostanie w naszej pamięci na zawsze jako dobry człowiek i przyjaciel.
Wspomnienie opublikowało Koło Pszczelarzy w Mszanie Dolnej.
Liczba wyświetleń artykułu: 2720
Komentarze z forum pszczelarskiego
blondynekkrk 2017-04-16 09:09:12