Popyt na miód w Polsce nie nadąża za podażą 2016
Pod względem ilości uli, Polska plasuje się na szóstym miejscu w Unii Europejskiej. Jednak 60 procent spośród zarejestrowanych w kraju pszczelarzy, posiada pasiekę o liczebności nie przekraczającej 20 uli.
W tekście pochodzącym z Gazety Wyborczej pada stwierdzenie, że w Polsce podaż miodu nie nadąża za popytem na niego. Rocznie w kraju pozyskuje się około 20 tysięcy ton tego produktu, z czego blisko połowa trafia poza granice Polski, głównie do Niemiec i Francji. Konsumenci nadal najchętniej kupują produkty pszczele bezpośrednio od pszczelarza, ale wzrasta również udział w rynku stoisk z regionalnymi specjałami. Nic dziwnego, w końcu smak miodu może się znacząco różnić ze względu na miejsce jego pochodzenia. Polski miód często zastępuje tańszy, sprowadzany z Rumunii, Ukrainy oraz Chin.
Miód jest towarem nie tak łatwo dostępnym dla kupującego w dużej mierze ze względu na rozdrobnienie pasiek w Polsce. Dla większości pszczelarzy hodowla pszczół jest po prostu hobby, a nie szansą na duży zarobek. Z danych podanych przez Główny Urząd Statystyczny wynika, że w 2010 roku zaledwie 16 procent miodu trafiało do skupu. Obecnie szansą dla pszczelarzy na dotarcie do większego grona kupujących są coraz modniejsze targi śniadaniowe, bazarki smaku i imprezy regionalne. Zmieniła się również demografia konsumentów miodu. Niegdyś były to osoby starsze przyzwyczajone do jego smaku z dzieciństwa i traktujące go jak naturalne lekarstwo. Obecnie miód spożywa coraz więcej młodych osób, dla których jest to bardziej dietetyczne zastępstwo cukru.
Opracowano na podstawie:
Gazeta Wyborcza, Miodowe żniwa w polskich pasiekach, http://wyborcza.pl/1,75248,20945115,miodowe-zniwa-w-polskich-pasiekach.html, data publikacji: 2016.11.08, data odczytu: 2016.11.09.
Liczba wyświetleń artykułu: 5036
Komentarze z forum pszczelarskiego
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu. Bądź pierwszy i weź udział w dyskusji!